Jelenia

  • jest
  • SPOKO

Autor: teszu

Drzewoludy
7 września 2022

Tam, gdzie miedza wyznacza kraniec jednego zagonu, dając początek drugiemu, tam żywoty spokojne, w mgłach zatopione, wiodą Drzewoludy. Bestie te z natury są łagodne i niegroźne dla tuziemców, a ich los od niepamiętnych czasów splątany jest z losem Jelarzy. Gdy osiądą w mlecznych mętnościach, a wzrok obserwatora figle zaczyna płatać, można mamidła te pomylić z potężnymi drzewami, stąd też Drzewoludami zaczęto je nazywać. I...

Furtaniec
7 września 2022

Żywoty wielu karkonoskich Bestii, splecione są z górskimi wiatrami. W mglistych zawiejach kotłujących się między szczytami napotkać można Fennira, któremu towarzyszą podmuchy złowieszczego fenu, Śliża potrafiącego uprzykrzyć życie nawet najbardziej doświadczonym Sudetnikom, Wichurnika, który jednym uderzeniem jest w stanie powalić cały las, czy choćby samego Fronta zwiastującego gwałtowną zmianę pogody. Do tej rodziny...

Trupidło
7 września 2022

Nie przez przypadek Jelarze nadali tej Bestii taką właśnie nazwę. “Ta, która tropi trupy” czy też “Wędrująca śladami śmierci”, tak w pierwszych Bestiariuszach rozpisywano się o tym cudacznym bycie. Zjawa ta pod postacią bezkształtnej masy przemierza bezkres Kotliny, poszukując na wskroś przesiąkniętych tajemnymi mocami szczątków innych stworów. Co istotne, jej nieokreślona forma nie jest naturalną cechą. To efekt...

Pożoróg
13 września 2021

Pożoróg zwany przez Jelarzy tym, który podpala mgły, to byt niezwykły w swej naturze, a jego historia nierozerwalnie związana jest z charakterystyczną formacją skalną, którą mieszkańcy podgórskich miejscowości Słonecznikiem ochrzcili. Skała ta w odróżnieniu od innych głazów rozsianych po tutejszych zboczach znana jest ze swych mistycznych właściwości. W wiekach minionych naznaczona została przez Dawnych, a powodów tego...

Grom
13 września 2021

Jest taka Bestia, przy której nawet Dawni niepewnie się czują. Bestia, która całą Kotlinę strachem paraliżuje. Nad Karkonosze nadciąga z orszakiem chmur ołowianych, mrokiem i grozą spowitych. Każdemu jej kroku przeraźliwy rumor towarzyszy, jakoby huk z artyleryjskiego działa mur zamku przeszywał. Łomot tak potężny, tak donośny, że nawet ziemia pod jelarskimi stopami z trwogi o swój los drżeć musi. I gdy byt do podnóża Gór...