Jest taka Bestia, przy której nawet Dawni niepewnie się czują. Bestia, która całą Kotlinę strachem paraliżuje. Nad Karkonosze nadciąga z orszakiem chmur ołowianych, mrokiem i grozą spowitych. Każdemu jej kroku przeraźliwy rumor towarzyszy, jakoby huk z artyleryjskiego działa mur zamku przeszywał. Łomot tak potężny, tak donośny, że nawet ziemia pod jelarskimi stopami z trwogi o swój los drżeć musi. I gdy byt do podnóża Gór Olbrzymich dociera, cisza nastaje, wszystko co złe zamiera. Wraz z ciszą noc nadchodzi, która niczym nie zmącona do snu Kotlinę kładzie. Ułudne bezpieczeństwo roztacza nad jelarskimi gospodami. I gdy w tym śnie wszyscy pogrążeni, tym snem wszyscy omamieni, wtedy ujawnia się ona – Bestia zwana Gromem, która z jasnego nieba się wyłania, rozrywając ołowianych chmur tabun, stłoczonych tuż nad górskimi szczytami. Jej ryk przeraźliwy po okolicy się roztacza. Nocny spokój mąci wiatr huraganowy, który bez ostrzeżenia w podgórskie doliny uderza, niosąc ze sobą ulewy i grad niszczycielski. I w swym tańcu złowieszczym maszkara sieje zniszczenie. Wodą zalewa, wiatrem rozszarpuje i piorunami podpala jelarskie dziedzictwo. I wtedy tylko strach czuć w powietrzu, i wtedy tylko płacz małych dzieci po okolicy się niesie. I ten kto domostwa nie zabezpieczył, ten pogrążył nie tylko siebie, a rodzinę ukochaną i pokoleniowy jej dorobek. Ci natomiast, którzy swe przybytki umocnili truchleją pod ciepłymi kołdrami w oczekiwaniu na koniec pochodu, na odejście mary w świat nieznany. I tylko co odważniejsi do okien podchodzą i oglądają świetlisty spektakl nad Karkonoszami. I choć upiorny i śmiertelny, to ukryć się nie da, że sam w sobie piękny. A ci którzy bystrzejszy wzrok mają, gdy błyskawice niebo na ułamek chwili rozświetlają, mogą dojrzeć lico Bestii rozjuszonej, która tak boleśnie doświadcza ich krainę.

A czy przed tym upiorem uchronić się można? Kiedy spodziewać się jego przybycia? O tym prawią jelarskie zabobony, napominając o wrzeszczących posłańcach, którzy pod postaciami jerzyków i jaskółek nisko nad ziemią nowinę o odwiedzinach Gromu rozsyłają.

[Fragmenty pochodzą z Bestiariusza Jeleniogórskiego Tom 3]