“Nie bój się! Zamknij oczy i zatop się w mroku, to on dotrzyma ci towarzystwa podczas ostatniego kroku.”
Prawi stare jelarskie przysłowie. Wielu mieszkańców Kotliny wierzy głęboko w to, że tuż po ich śmierci, z mgieł nieprzeniknionych wyłania się tajemna Bestia zwana Pomrokiem. W majestatycznej pozie, otulona płaszczem uszytym z ciemności, oczekuje na konającego. Dusza owładnięta aurą roztaczaną przez tajemny byt podąża w jego kierunku, krocząc drogą uformowaną z mrocznych oparów. Gdy Jelarz w końcu stanie naprzeciw mamidła, wyciąga ono ku niemu swoje dłonie wypełnione jaśniejącą esencją. Po wypiciu magicznego naparu dusza wyzbywa się strachu i jest gotowa na przekroczenie granicy między światem realnym a światem mistycznym. Gdy tylko to uczyni trafia do sfery magii i wiecznych mgieł.
Esencja podarowana przez Pomroka pełni jeszcze jedną ważną rolę. Chroni zmarłego, by ten nie zbłądził po drugiej stronie i nie został rozszarpany przez Śpiących – Bestie żywiące się zagubionymi w magii i mgłach duszami.
[Fragmenty pochodzą z Bestiariusza Jeleniogórskiego Tom 3]