— Mylisz się — odpowiedział starzec, wciągając dym z wysłużonej fajki. — Księgi, z których cię uczono zostały sfałszowane — wypuścił z płuc przetrzymywane opary.
 
— Sfałszowane? — zapytał zdziwiony adept.
 
— To wygrani piszą historię, a tę naszą spisało zło — przerwał, patrząc pustym wzrokiem przed siebie. — “Dawni – dwanaście najstarszych bóstw, o trzynastym milczano. Dawni – dwanaście najstarszych bóstw, trzynaste zdradzono. Dawni – dwanaście najstarszych bóstw, ich imiona przypisane górskim żywiołom, trzynaste zaś mgłą ochrzczono.” — starzec przerwał recytowanie. Mgła, mgła, mgła — powtórzył nauczyciel. — Zapewne nie wiesz, ale po starojelarsku mgła, to… — wywód przerwał szelest dochodzący zza ich pleców.
 
— Już są! — krzyknął Wielosz, który nieoczekiwanie zaszedł ich od tyłu.
Wierzbik spojrzał na mistrza. Ten tylko kiwnął głową, wyjmując fajkę z ust.
 
— Tak, dokładnie to o czym myślisz.
 
[Fragmenty pochodzą z Bestiariusza Jeleniogórskiego Tom 3]